Kawa w literaturze
Poeci i artyści też piją kawę
Artyści o kawie
Poeci tak jak inni albo uwielbiali kawę albo byli jej zagorzałymi przeciwnikami. Wielcy pisarze dedykowali temu wywarowi wiersze lub nawet dłuższe fragmenty utworów. Nie jest wiadome jednak ile tekstów zrodziło się przy filiżance kawy. Z pewnością wiele, napój nieziemsko wpływa na organizm człowieka. Z resztą pisząc to też pomijam kawę Lavazza Crema e Gusto (włoską mieszankę kaw Luigi Lavazza).
Pierwszym polski utwór o kawie napisał Jan Andrzej Morsztyn. Dał upust swoim negatywnym emocjom, po skosztowaniu tego napoju. Pozytywną wzmiankę umieścił w "Wojnie chocimskiej" zaś żyjący w tym sam czasie Wacław Potocki:
"Gdzie faryna i szorbet i kaffa, co spumy
trawi w człeku, i we pstrych farfurach perfumy.
Tak się Osman opatrzył prowijantem sporem,
Bojąc się, żeby Polska pospołu go z dworem
Głodem nie umorzyła. Czyli słyszał, że tu
Ryż się nie rodzi, nie masz kaffy i szorbetu?"
Później, gdy odkryto zdrowotne właściwości kawy, pisano o niej tylko coraz lepiej. Nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" rozczula się nad polską kawą:
Z bliższych nam czasowo autorów to Agnieszka Osiecka poprzez kawę opisuje swoje rozdarcie życiowe:
"Biedna ta miłość,
cała się zmieści w filiżance kawy.
Smutna ta miłość,
niech się napije, kto ciekawy.
Mała czarna - tęsknota,
duża czarna - nadzieja.
Czy to można tak kochać.
kiedy nic się nie zmienia?
Filiżanka czarnej kawy
z maleńkim kruchym szczęściem.
Niecierpliwość, nuda, zawiść,
Filiżanka codziennie i częściej. [...]
Oceany czarnej kawy
zastygły między nami.
Rozbitkowie w filiżance kawy
Mięciutkiej jak czarny aksamit."
Ponadto powstaje mnóstwo rymowanek i wierszyków o napoju z magicznymi właściwościami.